WIADOMOŚCI

Ferrari przed Red Bullem w pierwszym treningu przed GP Australii
Ferrari przed Red Bullem w pierwszym treningu przed GP Australii
Carlos Sainz i Charles Leclerc znaleźli się na dwóch pierwszych pozycjach podczas otwierającego weekend treningu. Kierowcom Ferrari po piętach nieustannie depcze Red Bull, który tym razem musiał zadowolić się 3. i 4. najlepszym czasem.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Formuła 1 wróciła na ulice Melbourne po dwóch latach przerwy. Gdy w marcu 2020 eskapada Królowej Motorsportu ostatni raz znajdowała na terenie Australii, świat wyglądał zgoła inaczej i zapewne niewielu spodziewało się tego, co przyniesie dopiero wówczas raczkująca pandemia kornawirusa.

Natomiast w czasie swoistego dla siebie zamknięcia Australijczycy nie próżnowali i znacznie zmodyfikowali swój tor: pięć zakrętów otrzymało inny profil, a szykanę w drugim sektorze usunięto, dzięki czemu kierowcy przejadą ten fragment z gazem w podłodze. Przy okazji tych zmian, F1 wprowadziła też rekordowe 4 strefy DRS, mające przyczynić się do przyspieszenia okrążenia kwalifikacyjnego aż o 5 sekund.

Z innych osobliwości tego weekendu należy odnotować nietypową, "przeskokową" alokację opon. Pirelli zaoferowało kierowcom mieszanki C5 (najmiększa), C3 (średnia) i C2 (twarda).

Natomiast czymś, co kierowców raczej nie zaskoczy podczas tego weekendu, jest pogoda. Przez kolejne trzy dni w Melbourne będzie panowało przyjemne dwadzieścia kilka stopni Celsjusza, a najcieplej ma być podczas niedzielnego wyścigu. Co ciekawe, synoptycy przewidują deszcz na poniedziałek, zaraz po zakończeniu zmagań.

Pierwsza sesja treningowa nie należała do najpłynniejszych. Kierowcy rzucili się do sprawdzania nowinek i szybko wypełnili tor, przez co nieraz wydatnie sobie przeszkadzali, jak Hamilton - Strollowi, czy Sainz - Guanyu. Ponadto dwukrotnie pojawiła się krótka czerwona flaga: pierwsza, by uprzątnąć kawałek nadwozia, który samoczynnie odpadł z bolidu Pereza i druga, aby zająć się samochodem Vettela, który po zgłoszeniu utraty mocy w silniku, zatrzymał się na uboczu i począł samodzielnie gasić tlącą się jednostkę napędową Mercedesa.

W tabeli czasów bez zmian - na przodzie wciąż Ferrari i Red Bull. Trójka Leclerc, Verstappen i Sainz kilkukrotnie wymieniała się na prowadzeniu, ale ostatecznie to reprezentant Hiszpanii na 20 minut przed końcem ustalił rekord na poziomie 1:19.806. W samej końcówce dobre kółko przejechał cichy we wcześniejszej fazie treningu Sergio Perez, dzięki czemu wskoczył na 3. miejsce, przed swojego zespołowego kolegę.

Środek stawki otworzył - chyba dość niespodziewanie, mając na uwadze poprzednie dwie rundy sezonu - nie kto inny, jak Lando Norris z McLarena. Brytyjczyk jako pierwszy stracił ponad sekundę do lidera, a tuż za nim znalazł się Esteban Ocon, Lewis Hamilton, lokalny bożyszcze Daniel Ricciardo, Fernando Alonso, który na wyjściu z "jedenastki" zaliczył obrót oraz zamykający czołową dziesiątkę Valtteri Bottas.

Skrajnie końcowe pozycje przypadły duetom reprezentującym Williamsa i Haasa. 18. Kevin Magnussen może tłumaczyć się złym samopoczuciem, przez które nawet odpuścił poranne obowiązki medialne, natomiast jego zespołowy partner, ostatni w tabeli Mick Schumacher, ewidentnie musi na nowo odnaleźć pewność siebie między ciasnymi ścianami ulicznego toru - Niemiec stracił aż 4,5 sekundy do lidera.

Wyniki

# Kierowca Czas Liczba okrążeń Opony
1

Carlos Sainz

Ferrari

1:19.806 25
2

Charles Leclerc

Ferrari

1:20.377 24
3

Sergio Perez

Red Bull

1:20.399 21
4

Max Verstappen

Red Bull

1:20.626 22
5

Lando Norris

McLaren

1:20.878 22
6

Esteban Ocon

Alpine

1:21.004 27
7

Lewis Hamilton

Mercedes

1:21:027 26
8

Daniel Ricciardo

McLaren

1:21.155 23
9

Fernando Alonso

Alpine

1:21.229 21
10

Valtteri Bottas

1:21.247 23
11

Yuki Tsunoda

1:21.289 26
12

George Russell

Mercedes

1:21.457 26
13

Sebastian Vettel

Aston Martin

1:21.661 18
14

Pierre Gasly

1:21.701 26
15

Zhou Guanyu

1:21.821 21
16

Lance Stroll

Aston Martin

1:21.869 24
17

Alexander Albon

Williams

1:22.754 25
18

Kevin Magnussen

Haas

1:23.186 18
19

Nicholas Latifi

Williams

1:23.924 25
20

Ralf Schumacher

Haas

1:24.349 15

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu